Przy narodzinach Raneena było trzech sędziów: jeden powiedział, że będą to perfumy kwiatowe, inny oznajmił, że jest szyprowy, a trzeci przypisał mu wyśmienite odcienie (przynajmniej tak twierdzi strona internetowa Asgharali). Dla mojego nosa zapach wydaje się owocowo-kwiatowy z nutą szypru. Pierwsze wrażenie tworzy niezwykła mieszanka herbaty rumiankowej i wysokiej jakości Earl Grey z olejkiem eterycznym z bergamotki. Oba napoje słodzone są miodem akacjowym i pływają w kawałkach ananasa. Dodaj do tego kieliszek szampana z truskawką i uzyskasz początkowy zapach. Kiedy przestajesz pytać, czy twórcy tak myśleli, zaczynasz postrzegać kwiaty. Jaśmin, róża i tuberoza są najbardziej rozpoznawalne dzięki typowym truskawkowym nutom. Najbardziej lubię fazę kwiatowo-herbacianą, a także najdłużej. Kwiatowe serce jest prawdopodobnie zabarwione odrobiną wanilii, ponieważ wygląda aksamitnie gładko. Partner na tym etapie zauważył, że Raneen „wyciąga go”. To nie przypadek, że sędziowie podarowali jej piękny flakon z mandalą symbolizującą harmonię. Szyprowy charakter zapachu wspomniany przez producenta będzie widoczny dopiero na samym końcu, z miękką, drzewno-cyprysową podstawą. Chociaż Raneen jest subtelna, jest Arabką. Jeśli chcesz to pokochać, musisz opuścić ścieżki perfum, które były napędzane europejskimi nosami. Jeśli ci się powiedzie, zabierze Cię do nieba perfum. (9/18/2019 - Petra P.)