Dzień dobry, mam już pokaźną kolekcję od ciebie i m.in. Wdychałem ponad 60 zapachów wszystkich próbek. Nie przepadam za pisaniem recenzji, ale NUSUK OUD HINDI mnie do tego zmusił. Kiedy po raz pierwszy poczułem zapach, prawie się zakrztusiłem, co to był za bicz. „Cóż, nie w życiu!”, pomyślałem. Zawsze codziennie testuję nową formułę. I już chciałem to zmyć. I na szczęście nie! Bo po jakimś czasie zdałem sobie sprawę, że mam ciągłą tendencję do wąchania nadgarstków. Raz po raz po raz. Wieczorem w końcu powiedziałem sobie, że przeżycie jest całkiem możliwe. Następnego dnia perfumowałem się inną próbką. I odkryłem, że tęsknię za HINDI. Próbowałem znaleźć ten ostry zapach dymnej skóry i wciąż nie mogłem go znaleźć. W końcu poszedłem zmyć „normalnie przyjemną” próbkę i wylałem na siebie resztę perfum. Bezwstydnie i ekstrawagancko, co udało mi się wydobyć z testera. Trzeciego dnia wyłowiłem ostatnie miniaturowe niewidzialne szczątki za pomocą tęgoryjca. Nie wiem, jak to jest być uzależnionym od narkotyków. Ale niektórzy mówią, że biorą tylko jedną dawkę, aby człowiek się na nią zakochał. A więc NUSUK OUD HINDI to właśnie ona. Na początku nie do zniesienia, ale w końcu nie możesz bez tego żyć. Więc zamówienie na pełną wersję natychmiast nastąpiło. Po prostu nie wiem, jak to opisać. Ten zapach bardzo mnie denerwuje, ale jednocześnie nie mogę bez niego żyć. Nigdy w życiu mi się to nie zdarzyło!!! (01.11.2022 - Hana J.)

Potrzebujesz odrobiny cierpliwości, aby docenić jakość, a ostatecznie piękno tego zapachu. Jeśli zrobisz pierwsze wrażenie, prawdopodobnie przestraszy Cię mieszanka gorzkiej mikstury ziołowej, dymu z płonącego drewna i powiewu końskiej stajni. Jeśli po tym wstępie nie postawisz nóg na ramionach, będziesz świadkiem magii. Dym prawie się wydobywa, stajnia zamyka się, drewno stygnie, wreszcie pachnie miodowo-bursztynowo-piżmowy. Oud hindi to dla mnie esencja dzieciństwa. Taki, który nieustannie zmusza kobietę do wąchania i zastanawiania się nad ukochaną osobą, że ma czarujący zapach. (02.07.2022 - Petra P.)